Biegiem po plaży Gdański Ośrodek Sportu zapoczątkował serię kameralnych imprez biegowych na dystansie 5 km. W upalną niedzielę, na zmierzenie się z trasą wyznaczoną na plaży oraz alejkami nadmorskimi zdecydowało się blisko 70 osób. Szczególnie wymagający okazał się odcinek trasy biegnący po stogowskim piasku. Najlepiej z trudami aury i plaży poradził sobie Marcin Rakoczy.

Kilkadziesiąt osób zdecydowało się podjąć trudu pokonania nieco ponad 5 km w upale, z trasą biegnącą m.in. po plaży Stogi. To właśnie ten odcinek okazał się najtrudniejszy i pochłaniający najwięcej sił. Zawodnicy mieli różne sposoby na pokonanie „pustyni”, znajdując nieco wytchnienia w częściowo zacienionych alejka leśnych za pasem wydm. Najlepiej w tych warunkach radził sobie Marcin Rakoczy. Zawodnik z Gdyni musiał aktywnie walczyć z rywalami, szczególnie na początkowym etapie biegu. Umiejętne rozłożenie sił i technika pomogły mu wygrać „Plażową Piątkę” w Gdańsku z czasem 22:09,18.

– Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Czas w tych warunkach, na tej trasie nie najgorszy. Widać, że treningi idą w dobrym kierunku. Z początku biegłem na pierwszym miejscu, potem tasowałem się na prowadzeniu z kolegą, ale na plaży postanowiłem się oderwać. Wiedziałem, że jeśli pokonam ten podbieg po piasku, to już nie dam się dogonić. To byłym najcięższe fragmenty, ale nie zatrzymywałem się ani na chwilę, nawet jeśli to był jogging, trucht. Mam specjalną technikę biegania po plaży, mocno pochylam się do przodu i robię mniejsze kroczki. To przyniosło efekt – mówił na mecie Rakoczy /ŻÓRAWSKI TEAM / ITEN – THE HOME OF CHAMPIONS/.

Drugie miejsce wywalczył Sebastian Waśkiewicz /Lipno – 22:09,18/, pracujący na co dzień jako ratownik na pobliskim Kąpielisku Morskim Stogi. Trzecie miejsce przypadło Bartoszowi Banachowi z Gdańska /22:22,88/.

Była szansa na pierwsze miejsce. Jeszcze na pierwszym okrążeniu miałem przewagę nad kolegą, w dodatku startowałem z drugiego rzędu, więc miałem te 4-5 sekund zapasu. Jednak bieg w poprzek plaży, te podbiegi po piasku były bardzo ciężkie, na nich straciłem prowadzenie. Czy zamierzam skompletować wszystkie trzy medale, które razem stworzą panoramę? Jeśli praca mi na to pozwoli, to postaram się stawić na dwóch kolejnych biegach w sierpniu – mówił Waśkiewicz.

Wśród pań najszybsza okazała się Zuzanna Głombiowska /Gdynia – RUNPASSION.PL TEAM – 26:42,45/. Jako druga finiszowała Katarzyna Butowska /Starogard Gdański – 28:57,84/. Trzecie miejsce przypadło Anicie Hofman /Gdańsk – 31:07,54/.

– Pogoda nie pomagała, słońce niesamowicie grzało, myślałam, że w lesie będzie trochę łatwiej, bo cień, ale tam też nie biegło się po płaskim, jak oczekiwałam. Bardzo mi brakowało imprez biegowych. Jest co prawda sporo biegów wirtualnych, ale tutaj jest ta dodatkowa motywacja. Rywal zawsze wyciśnie z ciebie dużo więcej! – podsumowała zwyciężczyni kategorii kobiet.

Kolejne edycje odbędą się w terminach:

  • Gdańska Leśna 5 9 sierpnia 2020, Trójmiejski Park Krajobrazowy Oliwa, start godzina 10:00
  • Parkowa Piątka23 sierpnia 2020, Park im. Ronalda Reagana, start godzina 10:00

Ponieważ limit osób, mogących brać udział w imprezach sportowych wynosi aktualnie 150 uczestników, tyle też uczestników będzie mogło stanąć na starcie każdej Piątki. Mimo, że zaplanowane zostały trzy różne edycje zawodów, nie będą one traktowane jako cykl Grand Prix, czyli nie obejmie ich klasyfikacja ogólna. Każdy bieg traktowany jest jako autonomiczne, zamknięte wydarzenie. Trasy nie mają atestu PZLA, zostały wymierzone urządzeniami GPS, a dystans 5 kilometrów jest jedynie orientacyjny.

aplikacja

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie
Translate »