Gdańsk Biega – dla sportu, dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Biorący udział w imprezie Gdańsk Biega – na Wybory! gdańszczanie zmierzyli się z dystansem 3,3 lub 6 kilometrów. Obowiązywała zasada „run for fun”, ponieważ nie liczono czasu, nie ścigano się, a miejsce na mecie było nieistotne. 

Biorący udział w imprezie Gdańsk Biega – na Wybory! gdańszczanie zmierzyli się z dystansem 3,3 lub 6 kilometrów. Obowiązywała zasada „run for fun”, ponieważ nie liczono czasu, nie ścigano się, a miejsce na mecie było nieistotne. Spytaliśmy uczestników wydarzenia dlaczego zdecydowali się wziąć udział w biegu, jaki jest ich stosunek do aktywności fizycznej, oraz dlaczego głos oddany w wyborach jest ważny.

Łukasz Łuczak: Na tej imprezie jestem bardziej z powodu wyborów. Uważam, że każde są bardzo ważne, nie można mówić, że jedne bardziej, inne mniej. Odpowiedzialność i dojrzałość człowieka polega na tym, żeby brać udział w ważnych wydarzeniach, więc moja obecność tutaj to moja mała cegiełka do przyszłotygodniowego wydarzenia, jakim są wybory parlamentarne. Oczywiście to dla mnie przyjemne z pożytecznym, zrobiłem sobie rano trening, po czym przybiegłem tutaj, zaraz wracam do domu, również biegiem, także upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu.

Aleksandra Śnieg: Bieganie i ruch mam na co dzień, dlatego dziś wyjątkowo istotniejszy jest temat wyborów. To ważna sprawa. Mam prawo głosu i z niego korzystam, oczywiście bez względu na ostateczne wyniki, chociaż wiadomo, że chciałabym, żeby były po mojej myśli, ale chcę mieć wpływ na wybór. To moja odpowiedzialność, jestem świadoma wagi wyborów, a nie idąc na nie pozwalam, żeby ktoś zadecydował za mnie.

Mikołaj Polak: Jestem tu bardziej dla sportu. Lubię biegać i być aktywny fizycznie, ruszać się na świeżym powietrzu. Na co dzień biegam amatorsko, jeżdżę na rowerze i „Kręcimy kilometry dla Gdańska”, a studentów i pracowników Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu zachęcamy do wszelkich form ruchu na co dzień. Ale uważam też, że każdy obywatel ma obowiązek głosować, chociaż nie można nikogo do niczego zmuszać. Sądzę, że warto do tego zachęcać właśnie za pomocą takich wydarzeń, festynów, biegów, oraz imprez sportowych, rozrywkowych i okolicznościowych.

Małgorzata Migdalska i Krystyna Manciak: Jesteśmy tutaj przede wszystkim dlatego, że Gdańsk Biega, jesteśmy aktywne, biegamy chodzimy, chociaż na wybory oczywiście też pójdziemy. To obywatelski obowiązek, każdy powinien głosować. I młodzi, i my, chociaż jesteśmy takim rocznikiem jak widać (Pani Małgorzata miała na plecaku kartkę z napisem rocznik 1953 – przypis). Namawiamy swoje dzieci, swoich wnuków, bo to dla nich głosujemy. Sama idea imprezy mi się podoba, tutaj wcale nie trzeba liczyć czasu, trzeba mieć przede wszystkim chęć i serce, otworzyć się, być aktywnym, brać udział, ruszać się.

Jerzy Krzak: Wydaje mi się, że dziś to Gdańsk Biega na Wybory, chociaż widać było, że jest tu dużo biegaczy, którzy na co dzień startują na Maratonach, półmaratonach i innych piętnastkach, dziesiątkach i krótszych dystansach. Dzisiejszy bieg był taki miły, przyjemny, co prawda ten piasek na plaży jest miękki, ale maratończyk wszędzie sobie poradzi, nie podda się, dobiegnie do celu. A na końcu pobiegnie na wybory, żeby zagłosować. Wydaje mi się, że to obywatelski obowiązek, trzeba się dobrze zastanowić i podjąć świadomy wybór.

Marta Łosin: Biegamy na co dzień całą rodziną, dzieciaki chodzą na różne zajęcia, my z mężem biegamy, zachęcamy je do aktywności i sami dajemy przykład naszym postępowaniem, naszym bieganiem, że sport jest fajny i wiele nas uczy. Ale dziś ważniejsza akurat jest akcja Gdańsk Biega na Wybory, uważam że jest zdecydowanie słuszna i zachęcamy wszystkich, żeby nie tylko biegali, ale i razem pobiegli na wybory. To ważne, bo dzięki temu może nam się żyć trochę lepiej, niż nam się żyje w tej chwili.

Andrzej Zakrzewski, Leszek Konieczny: Jesteśmy tutaj, bo kolega wysłał nam informację, że jest taki bieg, a sam…nie przyszedł (śmiech). Jesteśmy tu mimo wszystko dla tego aspektu związanego z wyborami, sądzę, że jak taki tłum będzie biegł, zwróci na siebie uwagę koszulkami, to ludzie o tym będą pamiętać, a chcemy pokazać, że coś się w tym temacie dzieje. Jeśli chodzi o samo bieganie, to jesteśmy aktywni, bierzemy udział w imprezach, biegamy po kilka razy w tygodniu. Dlatego mimo wszystko wolimy, gdy podczas imprezy biegowej walczymy „o coś”, ten element rywalizacji jest dla nas ważny.

Magdalena Ulewicz: Zarówno bieganie jak i wybory są dla mnie ważne. Każda osoba, która pójdzie na wybory jest w stanie coś zmienić. Ludzie nie chodzą na wybory, a potem gadają „kto wybrał tą władzę?” , a jakby nie patrzeć, to jest także ich wybór, bo sami nie głosowali. Wydaje mi się, że gdańszczanie wezmą udział w wyborach, w zasadzie tylko kilka osób wśród moich znajomych ostatnio nie głosowała. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, to trochę biegam, trochę jeżdżę na rowerze oraz konno. Podoba mi się idea tego biegu, ponieważ jest to zachęta również dla tych, którzy nie biegają, żeby spróbowali tego sportu. Jest naprawdę łatwy do uprawiania, nie potrzeba dużych nakładów, wystarczą tak naprawdę buty, dres i można biegać.

Jakub Turzyński i Jakub Woźny: Wydaje mi się, że oba aspekty są dziś ważne. Lubimy biegać, ale miło jest też zobaczyć tyle osób, którym zależy. Chodzi o naszą przyszłość i każdy z nas powinien o tym zadecydować. Nie można zostać w domu. Staramy się trzy razy w tygodniu biegać, ewentualnie przeplatać z inną aktywnością, jak rower, basen czy siłownia. Dla zdrowia. Formuła wydarzenia jest fajna, jeśli ktoś chce sobie zmierzyć czas, to użyje własnego zegarka, a jednocześnie łatwiej jest zachęcić do sportu i aktywności te inne osoby, które być może bałyby się imprezy biegowej w pełnej okazałości, z mierzeniem czasu i klasyfikacją, a tutaj chętnie wezmą udział.

Natalia: Dziś Gdańsk Biega na Wybory zdecydowanie, bo ja normalnie…nie biegam. W ogóle, nic, nie lubię biegania! (śmiech) Trzeba pokazać społeczeństwu, nie tylko w Gdańsku, bo liczę, że w mediach też będzie o tym głośno, że zależy nam na tym, żeby iść na wybory. Wydaje mi się, że Gdańsk jest świadomy społecznie, ale trzeba pokazać też innym miastom, że to ważne.

aplikacja

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie
Translate »