Dwa tygodnie po zawodach przy ulicy Czyżewskiego zawodnicy startujący w cyklu XC Gdańsk 2019 zameldowali się w sobotę, 29 czerwca na starcie imprezy w okolicach Sanktuarium w Matemblewie. Do grona zwycięzców wyścigu elit tegorocznego cyklu dołączył Piotr Polus.

Chociaż kolarze mierzyli się z nieco innym profilem trasy, niezmiennie ich zmaganiom towarzyszyły  wspaniałe widoki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego oraz duża dawka pozytywnych emocji. Udzielały się one oczywiście nie tylko uczestnikom wyścigu elity, ale także zawodnikom startującym praktycznie w każdej kategorii wiekowej. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że im młodsi kolarze stawali na starcie, tym więcej było poruszenia zarówno na trasie jak i wśród kibiców oraz rodziców zawodników. To właśnie zmagania najmłodszych otworzyły sobotnie ściganie.

Syn bierze udział tylko w tych zawodach, w których chce, nie muszę go do niczego zmuszać. Lubi jeździć na rowerku, lubi biegać, poza tym trenuje judo, bo to świetna dyscyplina dla ogólnego rozwoju dziecka. Dzięki takim zawodom zauważyłem, że Leonard jest bardziej zdeterminowany, nigdy się nie poddaje, nawet jeśli mu coś nie wychodzi. To nie przyszło od razu, ale cieszę się, że kształci się jego charakter. Dziś też do końca walczył z kolegą i wyprzedził go przed samą metą. Jestem z niego dumny

– mówił po wyścigu w najmłodszej kategorii wiekowej pan Przemek, ojciec pięciolatka.

Wraz z upływem czasu do rywalizacji przystępowali coraz to starsi zawodnicy, poziom trudności stopniowo się podnosił, a dystans do przebycia wydłużał się. Niektórzy zawodnicy, w oczekiwaniu na start, sami zaczynali rozmowę.

Mam osiem lat, mój wyścig już za chwilę. Na rowerze jeżdżę od dwóch lat, trenuję w klubie, mamy super drużynę. Lubię też biegać. To nie są moje pierwsze zawody, na poprzednich się trochę denerwowałem, bo ktoś zajechał mi drogę i się przewróciłem. Dziś jestem spokojny, sądzę, że wygram

– mówił Jaś kilka minut przed swoim wyścigiem. Jak powiedział, tak zrobił – na trasie był bezkonkurencyjny.

W końcu na trasę wyruszyli zawodnicy Elity. Pod nieobecność drugiego w poprzedniej edycji Rosjanina Eduarda Tomashevsky’ego, faworytem ponownie był zwycięzca tamtych zawodów, Michał Bogdziewicz. I rzeczywiście, już po pierwszych okrążeniach wraz z Piotrem Polusem wyrobił sobie ponad minutową przewagę nad resztą stawki. W połowie dystansu nieobecny podczas pierwszej imprezy cyklu Piotr Polus /Bydgoszcz – Wysepka Team – 1:02,41/ odskoczył Bogdziewiczowi na kilkadziesiąt sekund i prowadzenia nie oddał już do samej mety.

Od samego początku jechaliśmy razem. W pewnym momencie obejrzałem się, a Michała za mną nie było. Myślałem, że to jakiś defekt…

– mówił po przekroczeniu mety 29-latek.

…defekt nóg

– dodał od razu Michał Bogdziewicz /Gdańsk – Apteka Gemini – 1:06,02/.

Na początku Piotr narzucił bardzo ostre tempo i utrzymanie go kosztowało mnie bardzo dużo sił. W pewnym momencie nie dawałem już rady, strata się zwiększała. Potem już tylko kontrolowałem, żeby dojechać do mety  na drugim miejscu

– dodał zawodnik, który mimo wszystko utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu XC Gdańsk, a 26 lipca wystartuje w Mistrzostwach Europy Mastersów XCO w czeskim Brnie. Trzecie miejsce zajął Michał Przekop /Suwałki – PWC Bike Team/ z czasem 1:07,53.

Problemów z odniesieniem drugiego zwycięstwa w kategorii elit kobiet nie miała Ewelina Cywińska /Rumia – Majbike Team/, która po raz kolejny nie miała sobie równych, finiszując z wynikiem 1:12,51.

Moją motywacją był zeszłoroczny wynik na  tej trasie, z którym chciałam się zmierzyć. Warunki nie były łatwe, jeden podjazd był bardzo nasłoneczniony i naprawdę dał w kość, ale generalnie jechało się przyjemnie. Nie mogę doczekać się już trasy przy Abrahama, bardzo ją lubię, są tam ciekawe zjazdy i wymagające podjazdy. Dobrze ją wspominam

– podkreśla zwyciężczyni wyścigu elit, która za miesiąc powalczy o trzecią wygraną. Drugie miejsce zajęła Elżbieta Wydrowska /Gdańsk – Diverse Extreme Team -1:21,32/. Miejsce na podium uzupełniła Magdalena Stakuć /Gdańsk – Rowersi Cycling Team – 1 okrążenie straty/.

I właśnie wspomniana trasa, a także wyniki sobotnich zawodów sprawiają, że ostatni startu cyklu, 27 lipca przy ulicy Abrahama, zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Zawodnicy nie tylko powalczą wówczas o wygraną, ale i o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej XC Gdańsk za rok 2019. Chociażby z tych powodów datę tej imprezy warto sobie zapisać w kalendarzu.

Organizator: Gdański Ośrodek Sportu przy współpracy z Trójmiejskim Stowarzyszeniem Rowerowym
Sponsor: SUEZ
Patroni medialni: trójmiasto.pl, Dziennik Bałtycki, Radio Gdańsk, gdansk.pl

aplikacja

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie
Translate »